Skocz do zawartości

W co warto zagrać?


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

  • 10 miesięcy później...

Parę tygodni temu wyszło Dragon Ball: Kakarot.

 

Ja jestem po ukończeniu gry bezgranicznie zachwycony - ale będąc wielkim fanem serii. Nie było nigdy tak dobrej gry z Dragon Ball!

Sądzę, że jeśli komuś się spodobała Dragon Ball FighterZ, to powinien to kupić w ciemno, bo tu jest wiele podobieństw, tylko gra jest tysiąc razy lepsza.

Jeśli ktoś z kolei nie jest fanem serii - nie ma się co zrażać pierwszym kontaktem z grą, gdzie pojawiają się dziwne zadania "namów żonę, by zrobiła obiad" czy zbieranie kulek. To pierwsze to poznawanie mechaniki gry, która nie w całości musi się podobać - mnie się nie podobało gotowanie, zbieranie surowców, więc to olałem i niespecjalnie to utrudniło rozgrywkę (choć z czasem zacząłem z tym eksperymentować, bo miałem już z questów nazbieranych składników, i rzeczywiście te posiłki dają super wzmocnienia i z nimi jest łatwiej, ale dla mnie walki i tak mogły być nawet trudniejsze), z kolei kule Z są ważne dla rozwoju postaci, ale je się łapie automatycznie latając po planszy, ani razu przez kilkadziesiąt godzin rozgrywki nie byłem w sytuacji, że musiałem gdzieś latać ich szukać.

Jeśli mogę coś tej grze zarzucić, to trzymanie się kurczowo fabuły - w efekcie walcząc jeden po drugim z bossami (np. z Nappą po kolei w serialu walczyło paru) to nic, że się pokonuje swojego rywala (trzeba go pokonać, by gra przepuściła dalej), bo po wszystkim cutscenka i tak akcję naprowadza na fabułę znaną z serialu. Czyli zwycięstwo nie daje nic poza osobistą satysfakcją, jeśli ktoś ginął w fabule to ginie i tu, nawet jeśli wygra swoją walkę. Z jednej strony mi się to nie podoba, a z drugiej - tak przegrywanie słabszymi postaciami walk mogłoby zniechęcić, jak i zbyt łatwe pokonywanie bossów. Więc tu chyba nie było dobrego wyjścia, jeśli się chciało trzymać fabuły...

Może też przydałoby się więcej przypakowanych bossów - mam wrażenie, że nieproporcjonalnie trudniejsi byli ci z początku fabuły niż ci później, dużo trudniej mi było pokonać drugiego bossa z początku niż ostatniego.

 

Nigdy w życiu nie spotkałem bijatyki z tak satysfakcjonującym, dynamicznym, wszechstronnym systemem walki. Jestem absolutnie zauroczony tym, jak można różnorodnie atakować, zmieniać strategię dostosowując się do rywala, stopniować trudność w zależności od aktywowanego poziomu SSJ (coś za coś - spada KI i/lub życie, ale rosną znacznie siły). Do tego endgame jest bardzo satysfakcjonujące i wprowadza właściwie dodatkowe wątki, gra rozbudowała fabułę z anime o masę drobnych questów (wykonujcie te niebieskie wykrzykniki od początku, znaki duszy sporo dodają), fajnie grając na sentymentach widzów.

Jeśli komuś choć raz w życiu zadrżało serce przy okazji oglądania DB, to grając w Kakarot przy okazji walk będzie mógł przez kilkadziesiąt godzin przeżywać to jeszcze wiele razy. ;)

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Gacek napisał:

w efekcie walcząc jeden po drugim z bossami (np. z Nappą po kolei w serialu walczyło paru)

Słowem nie sterujemy tylko Goku? i jeśli tak to jak się ma do tego:

17 minut temu, Gacek napisał:

z kolei kule Z są ważne dla rozwoju postaci

 

Ja sam oczywiście będę czekać aż to będzie już tańsze i najlepiej w przecenach, tym niemniej tytuł mnie zainteresował :D 

Odnośnik do komentarza

Nie sterujemy tylko Goku. Przez czas fabuły odblokowały mi się cztery grywalne postaci - Goku, Vegeta, Gohan (imo sterujemy nim niewiele krócej niż Goku) i Piccolo, ale to przez olewanie wielu questów chyba, bo później szybciutko dołożono mi Future Trunksa co najmniej (tą piątką grałem, to chyba wszystkie grywalne).

Do tego w zespole możesz mieć góra trzy postaci (aczkolwiek nie zawsze, długimi momentami grasz sam, dyktuje to linia fabularna), więc z czasem możesz (obok dołożenia tych powyższych) dokładać jeszcze Gotena, Trunksa jr, C18, Kuririna, Yamchę, Tienshinhana (na pewno jeszcze o paru zapomniałem).

Jeśli oglądałeś anime to sam wiesz, że nie da się zrobić Dragon Ball Z opowiadającym tylko o historii Goku, bo w nim długi momentami Goku był albo na drugim planie, albo go w ogóle nie było ;) Czytałem recenzję, wedle której Goku prawie w ogóle się nie wykorzystuje, ale to chyba wynikało z tego, że (spoiler dla tych nie znających anime)

Spoiler

Goku dwa razy umierając siłą rzeczy schodzi z horyzontu, więc przed walką z Nappą i na początku Namek prowadzimy głównie Gohana/Piccolo, a po walce z Cellem głównie Gohana. Więc rzeczywiście w pierwszej fazie gry Goku jest wykorzystywany bardzo rzadko, ale tak samo było w anime, w końcu nie żył :D

 

Model rozwoju postaci jest następujący: punkty doświadczenia zgarnia obecna drużyna (czyli max 3 postaci), a w tylko niewielkiej części pozostałe postaci. Dzięki temu gra oddaje przebieg fabuły, gdzie w końcówce Goku walczył już w parze z Vegetą, a nie np. z Kuririnem - taki team byłby chyba bardzo trudny do prowadzenia nawet w sytuacji, gdzie od początku wykorzystujesz głównie Ziemian. Każda z postaci ma swoje drzewko rozwoju, w którym opcje odblokowują się wraz z prowadzeniem walk na tzw. poligonie. Przykładowo - Vegeta nie ma od początku final flash. Opcja uzyskania tego ataku odblokowuje się dopiero na jakimś poziomie - np. na 50. Gdy osiągasz ten poziom 50, na poligonie odblokowuje się walka z trzema przeciwnikami (dla Vegety może to być 3x Vegeta, ale też Raditz, Nappa...). Po wygraniu jej odblokowujesz ten atak. Jeśli chcesz go jednak rozwijać (by był bardziej efektywny) musisz w drzewku rozwoju odblokować kolejne poziomy danego ataku (góra 3 chyba), które ten atak wzmacniają. Odblokowujesz je z kolei tymi kulami Z, których jest sześć rodzajów (jeden z powietrza, jeden z lądu, jeden z morza, jeden unikalny, jeden z walk z bossami i nie pamiętam ostatniego, w każdym razie miałem ich zawsze bez starania nadmiar, choć z początku rzeczywiście bałem się, że szukanie ich będzie nudne i durne).

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

Przy zrobieniu 82% trofeów na ps4, bez zagłębiania się w mechanikę i bez robienia questów na początku gry (żałuję, nie ogarnialem jeszcze za bardzo tego i nie wiedziałem, że są takie opcje, zacząłem je robić na Namek) mam na liczniku 32h, ale z tego z 6h to endgame z fajną końcówka i sporą ilością dodatkowych zadań pobocznych. Jakbym przechodził jeszcze raz, więcej uwagi bym przykładał do przeciwników, bo się nagromadziło mi na endgame sporo rywali do wątku dodatkowego, którzy w całości mieli dużo niższy niż ja lvl, walcząc z nimi regularnie i fun by był większy i szybciej bym lvlował. A tak wszystkich rywali w szale zostawiłem na sam koniec i wtedy nie byli żadnym wyzwaniem.

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, jmk napisał:

A szkoda, bo to dość fajny wątek, też był turniej przecież ;)

 

Tak swoją drogą to ciekawe, że w Super nie pomyślano o wykorzystaniu tamtych wojowników, a wzięto Frezera czy Genialnego Żołwia :D

 

Bez obaw, jest materiał na sequel i może pójście dalej poza db super ;]

Odnośnik do komentarza
W dniu 4.02.2020 o 15:19, z0nk napisał:

Yup czekam na zejście z ceną :D 

Na którą platformę?

 

44 minuty temu, jmk napisał:

A szkoda, bo to dość fajny wątek, też był turniej przecież ;)

 

IMO będzie masa DLC, a przynajmniej jest potencjał na masę DLC - nie ma w końcu poruszonego materiału z kinówek, a szperacze w bazie danych gry odkryli Beerusa i Whisa, których nie ma w grze.

Gra się aż prosi o sequel oparty na DB Super, ale to pewnie po zakończeniu obecnej sagi więźnia galaktycznego patrolu (i ewentualnie późniejszych, jeśli powstaną).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...