Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  21 klubowiczów

Youth only

Los Califas


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Dołączam do zabawy. Będę podbijał Hiszpanię, bo w zasadzie w FMie gram tylko tam ;) Za klub wybrałem grającą w Segunda Division B4 Cordobę. Dlaczego taki wybór? Trochę sobie ułatwiłem, szukając klubu, który ma relatywnie dobre obiekty treningowe i szkółkę, żeby przynajmniej teoretycznie dostawać lepszych juniorów w szkółce. Rozgrywka będzie prowadzona głównie w trybie holiday.

 

Cordoba jest faworytem bukmacherów do awansu do Segunda A i taki też jest cel na najbliższy sezon. Żadnych transferów nie przewiduję, ponieważ i tak mam w klubie aż czterech wypożyczonych zawodników. Dwóch z nich trafi do drużyny rezerw. Z niej zaś wyciągnąłem jeszcze najlepiej rokujących juniorów.

 

 

Szybkie przedstawienie kadry.

 

 

Bramkarze:

 

bramkarze.PNG

 

Nasi młodzi bramkarze raczej nie nadają się do gry, dlatego trzeba trzymać Becerrę tak długo, jak to możliwe, bo póki co nie widać utalentowanej wsród utalentowanej młodzieży kogoś, kto mógłby wskoczyć między słupki.

 

 

Obrońcy:

 

obroncy.PNG

 

Liderem formacji obronnej powinien być sprowadzony przed sezonem Djetei. Na bokach powinni rządzić Xavi Molina i Jesus Alfaro. Z naszych wychowanków papiery na grę na pewno ma Samu Gonzalez, którzy puka bardzo mocno do pierwszego składu.

 

 

Pomocnicy:

 

pomocnicy.PNG

 

Podstawowym wyborem na pozycji defensywnego pomocnika będzie zapewne Imanol Garcia, wychowanek Osasuny, mający na koncie kilka meczów w La Liga. Za reżyserowanie gry powinien odpowiadać wypożyczony z Granady Gonzalez lub znany na hiszpańskich boiskach De Las Cuevas (dobrze ponad 100 występów w La Liga). Z młodych wychowanków na pewno należy zwrócić uwagę na prawoskrzydłowego Crespo i ofensywnego pomocnika Moyano.

 

 

Napastnicy:

 

napastnicy.PNG

 

Ciężar strzelania bramek będzie póki co spoczywał na barkach doświadczonego Piovaccariego, który ma na koncie wiele występów nie tylko w La Liga, ale też w Serie A. Wśród wychowanków na pewno trzeba zwrócić uwagę na mającego brazylijskie korzenie (i paszport) Felipe Veloso.

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

2019/2020

 

Sezon zakończyliśmy, zgodnie z przewidywaniami, awansem do Segunda A. Nie poszło nam to jednak aż tak gładko, jak przewidywały media u bukmacherzy. Zajęliśmy trzecie miejsce w ligowej tabeli, co oznaczało konieczność rozegrania baraży już od pierwszej rundy. Najpierw pokonaliśmy w nich rezerwy Villarrealu, by potem ograć Pontevedrę. W finale baraży trafiliśmy na zwycięzcę naszej ligi – Recreativo, które postawiło nam trudne warunki, ale ostateczine udało się zwyciężyć w dwumeczu i awansować do Segunda A.

 

Po sezonie opuściło nas wielu zawodników, którym wygasły kontrakty, a których albo nie chciałem przedłużać albo nie było nas na to zwyczajnie stać.

·         Chus Herrero -> koniec kariery

·         Raul Camara -> koniec kariery

·         Federico Piovaccari -> Perugia

·         Thiery Moutinho -> Universitae Craiova

 

Żaden z nich jednak nie był w minionym sezonie graczem kluczowym, więc nie są to wielkie straty.

 

W następnym sezonie do dyspozycji będę miał też zawodników, którzy powrócili z wypożyczeń z innych klubów. Są to przede wszystkim:

·         Victor Ruiz, wypożyczony do Levante B (36 / 0 / 1 / 1 / 1 / 0 / 6.92)

·         Sebas Moyano, wypożyczony do Valencii B (25 / 1 / 1 / 0 / 1 / 0 / 6.79)

·         Zelu, wypożyczony do Logrones (niestety nie zagrał tam ani minuty)

 

Spośród zawodników zrekrutowanych do drużyny młodzieżowej najlepsze wrażenie zrobił Blas:

 

blas.PNG

 

Ale póki co jeszcze jest za słaby na pierwszą drużynę.

 

Skoro zaś jesteśmy przy ocenie występów poszczególnych zawodników, to na pewno zawiódł Piovaccari, po którym spodziewałem się, że będzie liderem ataku, a tymczasem nie strzelił on ani jednej bramki. Zgodnie z przewidywaniami, miejsca między słupkami nie oddał Beccera, a filarem linii obrony był Djetei. W pomocy najlepszymi ogniwami drużyny byli Garcia i Garrido, a odpowiedzialność za grę ofensywną wziął na siebie, co można było przewidzieć, De las Cuevas, który strzelił 17 bramek i dołożył 10 asyst. Pod nieskuteczność Piovaccariego obowiązek strzelania bramek wziął na siebie Vera, który strzelił 16 bramek. Cieszę się, że udało się z wychowankiem Betisu przedłużyć kontrakt o kolejne trzy lata, bo obecny wygasał z końcem czerwca 2020 roku. Gdyby odszedł Vera, zostalibyśmy bez żadnej sensownej strzelby w ataku. Zresztą większość kluczowych zawodników podpisała nowe kontrakty. Sportowo zatem nie będziemy znacząco gorsi niż rok temu, ale przeciwnicy będą już lepsi, dlatego trudno będzie o utrzymanie się w Segunda A w najbliższym roku.  

 

Odejścia wymienionych wcześniej zawodników powinny nieco uzdrowić chore finanse klubu, który nie był przygotowany na płacenie tak wysokich pensji niektórym zawodnikom. Z 900 tys. euro w klubowej kasie w lipcu 2019 roku aktualnie zostało 2,2 mln euro, ale długu...

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

2020/2021

 

Sezon za nami. Walczyliśmy jak lwy o utrzymanie, ale jednak zabrakło nam czterech punktów... Im bliżej końca sezonu, tym graliśmy lepiej i bardziej regularnie punktowaliśmy. Mimo wszystko jednak chyba drużyna za późno się przebudziła i ostatecznie ten nasz pościg za miejscem dającym utrzymanie nie zakończył się sukcesem. W przyszłym sezonie musimy zrobić wszystko, żeby wrócić do Segunda A.

 

tabela 2021.PNG

 

Z zawodników, którzy generalnie w minionym sezonie nie zawiedli na pewno trzeba wymienić bramkarza Becerrę, który prawdopodobnie zostanie z nami też na kolejny sezon. W obronie znów trzeba wyróżnić Djetei, który znów był naszym najlepszym obrońcą. W linii pomocy cały czas równy, w miarę wysoki poziom utrzymują Garrido i Garcia. Grę ofensywną nadal trzyma duet De las Cuevas i Vera. Ten pierwszy niestety po sezonie skończył karierę, co oznacza dla nas olbrzymie osłabienie. Vera ma za sobą znakomity sezon, w którym strzelił 26 bramek i zdaję sobie sprawę, że utrzymanie go w klubie na kolejny sezon będzie szalenie trudne.

 

Z obiecującej młodzieży, która pojawiła się w drużynie młodzieżowej na pewno należy wymienić Jose Calderona, który ma papiery na grę na naprawdę wysokim poziomie. Jest też bardzo utalentowany Iturrino, który być może będzie mógł wejść w buty De las Cuevasa na lewym skrzydle. Na przeciwległym skrzydle rośnie zaś inny bardzo ciekawy piłkarz rodem z Filipin – Michael Nierras. Będziemy na pewno bacznie przyglądać się ich rozwojowi. Koniecznie trzeba przypilnować tych zawodników i zaproponować im możliwie długie kontrakty.

 

calderon.PNG

 

iturrino.PNG

 

nierras.PNG

 

Z pozytywów jednak należy wymienić znaczącą poprawę finansów klubu. Z 2,2 mln euro długu udało się w tym sezonie wypracować zysk na poziomie 750 tys. euro.

 

finanse 2021.PNG

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

No i tyle widziałem Calderona... ale będę śledził jego karierę - może uda się go za jakiś czas odkupić gdyby mu nie poszło, a by nadal się fajnie rozwijał.

 

 

2021/2022

 

Po powrotnym spadku do Segunda B celem postawionym przez zarząd był oczywiście awans znów do Segunda A. Zdawałem sobie sprawę jednak, że tym razem nie musi to być takie oczywiste, bo zespół został znacząco osłabiony. Nie tylko odszedł De las Cuevas, który skończył karierę, ale przede wszystkim nasz najlepszy napastnik Vera, który za 1,5 mln euro przeniósł sie przed rozpoczęciem seoznu do Sportingu Gijon. Drugim istotnym osłabieniem było odejście naszej młodzieżowej perełki – Calderona, którego klauzulę aktywowało Getafe.

 

Zgodnie z regułami, pozwoliłem sobie na jeden transfer. Dołączył do nas prawy obrońca Alex Diez, który za 74 tys. euro przeniósł się do Cordoby z Almerii (choć ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Ponferradzie). Był to transfer niezbędny, ponieważ nie miałem w kadrze żadnego sensownego prawego obrońcy.

 

fm_2020-11-29_20-07-53.png

 

Sezon zasadniczy zakończyliśmy na trzeciej pozycji, co dało nam prawo gry w barażach o awans. W pierwszej ich rundzie ograliśmy Barakaldo, w dwumeczu wygrywając aż 6:3. Niestety w kolejnej rundzie nie daliśmy rady Racingowi Santander, przegrywając w dwumeczu 3:5. Z drugiej strony – może i lepiej się stało, że nie awansowaliśmy, bo pewnie w trybie stawiania głównie na wychowanków, za rok znów z hukiem spadlibyśmy z Segunda A. Tymczasem będziemy próbować wzmacniać drużynę juniorami i może za rok gdy nabierzemy więcej doświadczenia, uda się już awansować i potem już w tej Segunda A pozostać.

 

fm_2020-11-29_21-58-06.png

 

Warto jeszcze odnotować, że z dobrej strony pokazaliśmy się w Pucharze Króla, docierając aż do czwartej rundy, pokonując po drodze m.in. grający w La Liga Espanyol. Co prawda drużynę z Barcelony wyeliminowaliśmy dopiero w rzutach karnych, ale ogranie drużyny grającej o dwie klasy wyżej zawsze musi robić wrażenie. W czwartej rundzie już jednak nie mieliśmy wielkich szans w starciu z potentatem, jakim niewątpliwie jest Atletico Madryt i gładko przegraliśmy 0:3.

 

Czas jeszcze na krótką analizę poszczególnych formacji i konkretnych zawodników. W bramce niepodzielnie prym wiedzie Becerra, który ma już 34 lata, więc niewykluczone, że niedługo będzie kończył karierę. W obronie cały czas naszym najważniejszym ogniwem pozostaje Djetei, ale przybył mu teraz sensowny partner, który wrócił po dwuletnim wypożyczeniu do Marbelii. Ta dwójka zbudowała naprawdę bardzo solidną parę stoperów. Warto też docenić rozwój Samu Gonzaleza, który jako jeden z niewielu zawodników w pierwszej druzynie uzyskał na koniec sezonu średnią ocen ponad 7 (7.02). W linii pomocy cały czas możemy liczyć na parę środkowych pomocników Garrido – Garcia, a na skrzydłach wyróżniałą się dwójka Zelu – Moyano. Pod nieobecność Very obowiązkiem strzelania bramek podzieliła się dwójka Diaz – Blas. Ten pierwszy strzelił 9 bramek, a ten drugi, nasz wychowanek, o jednego gola mniej. Na Blasa trzeba będzie dmuchać i chuchać bo to materiał na bardzo dobrego piłkarza.

 

I jeszcze słowo o tegorocznych nabytkach ze szkółki.  Jednym z lepszych zawodników jest Gaston Gutierrez, który nawet został już awansowany do pierwszej drużyny i rozegrał w niej kilka spotkań. Na pewno trzeba będzie zwrócić też uwagę na napastnika Jesusa Diaza, który może też grać na lewym skrzydle oraz na młodziutkiego, ledwie 15-letniego Cristobala Pajaresa, który z kolei gra głównie na prawym skrzydle. 

 

fm_2020-11-29_22-11-46.png

 

fm_2020-11-29_22-13-08.png

 

Sprzedaż Very i Calderona przed rokiem dała nam dodatkowe 2,3 mln euro w klubowej kasie, stąd na początku sezonu stan naszej kasy wynosił ok 3,61 mln euro. Na koniec ten stan to 1,75 mln euro. Niestety w trzeciej lidze trudniej nam zarabiać ze względu na dużo niższe wpływy z biletów i niemal zerowe wpływy z praw telewizyjnych.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

2022/2023

 

Ważną dla mnie informacją przed kolejnym sezonem był fakt, że nie straciliśmy przed nim żadnego kluczowego zawodnika. Przystępowaliśmy zatem do nowych rozgrywek nie tylko nieosłabieni, ale jeszcze wzmocnieni jednym transferem. Dołączył bowiem do nas na lewe skrzydło Christian Albrecht z Levante, za którego zapłaciliśmy 185 tys. euro.

 

Widać też było poprawę w naszej grze w minionym sezonie. Do dobrze funkcjonującej obrony dołożyliśmy znacznie więcej w ataku (duża w tym zasługa sprowadzonego Albrechta) i w efekcie sezon zasadniczy skończyliśmy z 80 punktami na koncie, co dało nam wicemistrzostwo ligi i prawo gry w barażach. W tych w pierwszej rundzie pewnie ograliśmy Hospitalet 3:1 w dwumeczu, ale czekająca na nas w kolejnej rundzie Ponferrada już okazała się trudniejszym rywalem i w efekcie przegraliśmy w dwumeczu 1:2, tracąc szansę na awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

 

fm_2020-11-30_20-34-16.png

 

Oceniając dyspozycję poszczególnych formacji i zawodników to w zasadzie mógłbym skopiować opis z poprzedniego sezonu. Cały czas bowiem wyróżnić możemy tych samych zawodników: Becerrę w bramce, duet Djetei i Romana na środku obrony, Gonzaleza z lewej strony i Dieza z prawej (który wszedł na znacznie wyższy poziom niż w minionym sezonie). W pomocy cały czas rządzili Garrido z Garcią. Ten pierwszy jednak nie chciał podpisać po sezonie nowego kontraktu i odszedł na wolny transfer. Na skrzydłach biegali głównie Zelu z Fran Gomezem, a Albrecht chociaż był sprowadzany jako lewoskrzydłowy, to lepiej się odnalazł w roli za napastnikiem. Za strzelanie bramek odpowiedzialnych w tym sezonie było dwóch zawodników – Diaz zdobył 10 bramek, a Blas 7. Nasz wychowanek pewnie mógłby się pochwalić lepszym wynikiem, ale wczesną wiosną doznał długiej kontuzji, a po jej powrocie nie mógł wskoczyć na poziom sprzed urazu. Wtedy właśnie dobrze zastępował go Diaz, aż w efekcie nawet wygryzł wychowanka ze składu.

 

Tradycyjnie jeszcze rzut oka na najnowsze nabytki do drużyny młodzieżowej. Tu najlepsze wrażenie zrobili bramkarz Maxwell Igudia oraz ofensywny pomocnik Jairo Morgado.

 

fm_2020-11-30_20-57-20.png

 

fm_2020-11-30_20-56-54.png

 

Niestety niższe przychody niż przed rokiem związane z malejacą frekwencją na stadionie przy stałych kosztach sprawiły, że wypracowany przez poprzednie lata przychód został niemal roztrwoniony. Jesteśmy zaledwie 273 tys. euro na plusie. Wydaje się jednak, że w kolejnym sezonie powinniśmy się nieco odbić ze względu na oszczędności na nowych kontraktach. Wielu zawodnikom bowiem kończyły się teraz w czerwcu umowy, a podpisując nowe, większość zgodziła się na dość znaczne obniżki wynagrodzeń.

 

Po sezonie zostałem zaproszony przez zarząd Las Palmas na rozmowę kwalifikacyjną celem objęcia posady szkoleniowca w drużynie z Wysp Kanaryjskich. Grzecznie odmówiłem. Mam bowiem robotę do wykonania tutaj w Andaluzji 🙂

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

2023/2024

 

O zakończonym właśnie sezonie można powiedzieć, że był dość podobny do poprzedniego. Cały czas niby gramy nieźle, niby regularnie zapewniamy sobie udział w barażach o awans do Segunda A, ale co roku też czegoś brakuje, żeby ten awans wywalczyć. Tym razem na przestrzeni ostatnich trzech sezonów, byliśmy zdecydowanie najdalej. Nie przeszliśmy nawet pierwszej przeszkody w barażach, przegrywając z rezerwami Espanyolu 1:2 w dwumeczu.

 

fm_2020-12-01_20-34-04.png

 

Przed sezonem do drużyny dołączył jeden piłkarz, Miguel Fernandez, który za kwotę 105 tys. euro przeniósł się na południe Hiszpanii z rezerw Celty Vigo. Była to moja reakcja na odejście Garrido. Potrzebowaliśmy bowiem klasowego środkowego pomocnika, który mógłby zbudować sensowny duet środkowych pomocników wraz z Garcią.

 

Oceniając występy poszczególnych zawodników, cały czas można obserwować dość dobrą postawę obronną.  Niestety naszą piętą achillesową staje się formacja ataku. O ile w poprzednim sezonie Blasa wspierał w trudnych chwilach Victor Diaz, o tyle w tym sezonie drugi z napastników popadł w jakąś tragiczną niemoc strzelecką, ani razu nie wpisując sie na listę strzelców, mimo występów w aż 14 ligowych spotkaniach. Blas też jakoś nie zachwycił i zakończył sezon z ledwie 9 trafieniami. Najlepszym strzelcem klubu po raz drugi z rzędu został Albert, który strzelił 13 bramek.

 

Z zawodników, których należy pochwalić, trzeba wymienić duet środkowych obrońców: Romana i Djetei. Dobry sezon mają za sobą też grający na skrzydłach Zelu i Moyano (ten drugi zanotował rekordowe 12 asyst). Duet środkowych pomocników Fernandez & Garcia też spisał się nieźle, wspierani dodatkowo przez Alberta, który zdecydowanie przerasta poziomem trzecią ligę hiszpańską. Gdybyśmy tylko mieli lepszego napastnika, być może udałoby się z tego sezonu wyciągnąć więcej. Sprowadzenie zatem dobrej dziewiątki chyba będzie kluczowe w najbliższym okienku transferowym.

 

 

Z obiecującej młodzieży, która dołączyła w tym sezonie do drużyny juniorów na pewno należy wspomnieć skrzydłowego Yeraya Lopeza oraz stopera Eduardo Martineza.

 

fm_2020-12-01_20-49-48.png

 

fm_2020-12-01_20-49-05.png

 

Niestety coraz gorzej wyglądają finanse klubu. Rok do roku zarabiamy coraz mniej, przy mniej więcej stałych kosztach, co powoduje regularne powiększanie się klubowego długu, który w tym momencie wynosi już 880 tys euro.

Odnośnik do komentarza

2024/2025

 

No cóż. Chyba trzeba sobie jasno powiedzieć, że eksperyment z grą niemal wyłącznie wychowankami się nie sprawdza. Po raz pierwszy od kiedy go prowadzę, nie udało nam się awansować do strefy barażowej o awans. Co prawda zdobyliśmy o jeden punkt więcej niż przed rokiem i o pięć więcej niż w sezonie 2021/22, kiedy miejsce barażowe zajmowaliśmy, ale nie ma to teraz żadnego znaczenia. Niby nie  brakło nam dużo, bo tylko jednego punktu, ale jednak brakło. Zobaczymy za rok, czy to stały trend, czy tylko wypadek przy pracy.

 

fm_2020-12-02_18-47-05.png

 

Przed sezonem chciałem wzmocnić formację ataku, ponieważ Blas miał średni poprzedni sezon, nie mówiąc już o Diezie, który zupełnie rozczarował nie zdobywając żadnej bramki. Niestety bardzo ograniczone możliwości finansowe nie pozwalały na zbyt agresywne działania na rynku transferowym. Ostatecznie zespół wzmocnił pochodzący z Mali Titi, który trafił do nas z wolnego transferu. Poprzednie lata spędził on w Alcorcon, gdzie był wiodącą postacią, zdobywając w 133 meczach 43 bramki.

 

Gorszy wynik w lidze odbił się też natychmiastowo na wynikach poszczególnych zawodników. Środek obrony nie był już taką żelazną formacją nie do przejścia dla przeciwników. Co prawda nadal Djetei i Roman to nasz podstawowy duet w tej formacji, ale coraz częściej przydarzają się mu błędy albo po prostu grający w nim stoperzy zaczynają coraz częściej „nie nadążać”. Wszak obaj są już po trzydziestce. Boki obrony w osobach Djeza i Gonzaleza funkcjonują w zasadzie rok do roku tak samo, więc tutaj większych uwag mieć nie mogę. Największy spadek jakości nastąpił w środku pomocy. Rok temu para Garcia i sprowadzony wówczas Fernandez była chyba najjaśniejszym punktem naszego zespołu, a teraz obaj popadli w przeciętność. Światełkiem w tunelu jest coraz lepiej radzący sobie Gutierrez, ale nie wiem, czy uda się pochodzącego z Argentyny wychowanka zatrzymać w klubie na kolejne lata. Bardzo duży zjazd na skrzydle zaliczył Moyano, ale na szczęście nadal formę trzyma Fran Gomez. Nadal naszym najlepszym piłkarzem pozostaje Albert. Spośród napastników najlepsze wrażenie pozostawia po sobie Blas, który w tym sezonie strzelił aż 13 bramek i został najlepszym strzelcem zespołu.

 

A oto jak wygląda nasz najlepszy aktualnie piłkarz:

fm_2020-12-02_18-57-50.png

 

Najlepszym nabytkiem w drużynie juniorskiej jest w tym sezonie zdecydowanie pochodzący z Urugwaju bramkarz Jose Nisivoccia. Mam nadzieję, że już niedługo będzie ogrywany w drużynie B, by szybko dołączyć do pierwszej drużyny. Zwłaszcza, że nasz podstawowy bramkarz, Dani Sotres, ma już 32 lata. Inne ciekawe nabytki to pomocnik Alvaro, który może też grać na środku obrony, a także ofensywny pomocnik Silveiro Ortiz.

 

fm_2020-12-02_19-49-39.png

 

fm_2020-12-02_19-51-02.png

fm_2020-12-02_19-51-30.png

Niestety po sezonie odejdzie dwóch naszych utalentowanych zawodników. Grający na lewym skrzydle Francisco Javier podpisał kontrakt z Oviedo, podczas gdy nasz napastnik Jesus Diaz trafi do Herculesa.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Tak, przy czym coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że to niekoniecznie jest najlepszy sposób. Ale to też jest materiał na jakieś wnioski :)

 

 

2025/2026

 

Słaba dyspozycja napastników Cordoby skłoniła mnie do poszukiwania lepszej dziewiątki. Gracza, który wziąłby na swoje barki strzelanie bramek i strzalałby ich przynajmniej po kilkanaście, a najlepiej gdyby przekraczał wynik 20 bramek w sezonie. Kandydatów było czterech, ale ostatecznie mój wybór padł na grającego w rezerwach Realu Madryt Islandczyka Andri Gudjohnsena, który kosztował nas 120 tys. euro. Na papierze gość wydaje się być lata świetlne przed pozostałymi napastnikami w klubie, więc powinien był dać sporo bramek.

 

fm_2020-12-02_20-21-23.png

 

I faktycznie tak się stało. Jego 20 bramek w debiutanckim sezonie w Cordobie nie pozwoliło nam jednak na zajęcie miejsca premiowanego udziałem w barażach. Zajęliśmy najgorsze jak dotąd, szóste miejsce ze stratą aż siedmiu punktów do miejsca premiującego udziałem w barażach. Wpyw na taki wynik z pewnością miała formacja, która dotychczas była naszą mocną stroną – defensywa. Straciliśmy bowiem aż 41 bramek, najwięcej od kiedy prowadzę projekt.

 

fm_2020-12-03_17-23-15.png

 

O ile jeszcze bramkarza Sotresa trudno winić o utratę aż tylu bramek, o tyle najwięcej zastrzeżeń miałem do osoby Romana. Nasz stoper z lidera defensywy stał się zupełnie przeciętnym graczem i dlatego przed kolejnym sezonem będę szukał innego stopera, który mógłby stanowić parę stoperów wraz z Djetei (który na szczęście trzyma poziom). Boki obrony w osobach Dieza i Gonzaleza generalnie nie zawiodły, ale też nie oczarowały (do czego się generalnie przyzwyczaiłem). W środku pomocy najwięcej grali Garcia z Fernandezem. Ten drugi, nie tak dawno sprowadzany z rezerw Celty, okazuje się być bardzo dobrym transferem. Ta dwójka była bardzo mocno naciskana przez młodego Gutierreza, który robi postępy i niedługo byc może stanie się titularem do środka pomocy, jeśli wcześniej ktoś nam go nie podkupi. Na prawym skrzydle nadal rządzi Fran Gomez z rekordowymi 15 asystami, a po drugiej stronie biegał głównie Albert, ale na pozycji lewoskrzydłowego nie jest tak decydujący jak grając za napastnikiem. Duet snajperów stanowili sprowadzony Gudjohnsen, o którego wyniku strzeleckim już wspomniałem oraz Blas, który jednak strzelił tylko 7 bramek.

 

Przegląd juniorów w zasadzie można by skończyć tylko na jednym nazwisku, ale za to jakim! 15-letni Angel Vega ma naprawdę papiery na bycie klasowym napastnikiem w przyszłości. Musimy na niego chuchać i dmuchać, żeby nikt go nam za szybko nie podwędził, bo w to, że będzie on chciał na dłużej związać swoją przyszłość z Cordobą to w ogóle nie wierzę. Pozostaje nam zatem tylko zadbać, aby odszedł możliwie późno za możliwie wysoką kwotę.

 

fm_2020-12-03_12-09-55.png

 

Sytuacja finansowa jest daleka od dobrej. Aktualnie zadłużenie klubu wynosi prawie 2,5 mln euro i póki co nie zanosi się, aby udało się nam je jakoś skutecznie zredukować.

Odnośnik do komentarza

Może będzie okazja zrobić eksperyment porównawczy :) 

 

 

2026/27

 

 Przed sezonem znów zaszło kilka istotnych ruchów. Po pierwsze musiałem sprowadzić jakiegoś sensownego stopera, bo Roman mocno spuścił z tonu, a Victor Ruiz to nie jest typowy stoper, co było widać, gdy z konieczności grywał na tej pozycji. Mój wybór ostatecznie padł na reprezentanta Tunezji, grającego w Leonesie, Sabera Derbaliego. Ma on na koncie 23 występy w narodowej drużynie, co już samo w sobie wystawia mu nienajgorsze świadectwo. Wszak Tunezja to nie jest najbardziej ogórkowa drużyna w Afryce i w piłkę grać potrafi. Kosztował on nas 75 tys. euro.

 

fm_2020-12-03_12-51-52.png

 

Niestety z klubu odeszło aż czterech obiecujących wychowanków, którzy uznali, że w Cordobie kariery nie zrobią. Są to Nisivoccia, który trafił do Albacete, Jairo Morgado, który trafił do Lugo, Silveiro Ortiz, który powędrował do Hueski oraz (niestety) Angel Vega. Na tym ostatnim akurat udało się cokolwiek zarobić, choć trudno mówić, aby 80 tys euro ekiwalentu za wyszkolenie było właściwą kwotę, jaką moglibyśmy na nim zarobić w normalnych rynkowych realiach.

 

Z ciekawostek natomiast wspomnę, że sprzedany cztery lata temu do Eibar Pajares nie przebił się w rezerwach klubu z kraju Basków i trafił dalej do... Liverpoolu. Tam co prawda przez dwa sezony wystapił w sumie w czterech spotkaniach, ale już sam fakt, że nasz wychowanek trafia do takiego klubu pokazuje, że jednak potrafimy szkolić graczy z potencjałem, tylko nie potrafimy ich zatrzymać w klubie.

 

Ten sezon był zdecydowanie lepszy niż poprzedni, ale nie na tyle dobry, aby dał nam miejsce premiowane grą w barażach o awans. Zajęliśmy piątą pozycję, ale zgromadziliśmy aż 73 punkty. Tylko w sezonie 2022/23 taki wynik nie wystarczyłby do udziału w barażach. Transfer Derbaliego wzmocnił linię obrony, a utrzymanie w klubie Gudjohnsena cały czas zatrzymało nasz ofensywny potencjał. Być może jeśli kluczowi zawodnicy zostaną z nami na kolejny sezon (głównie mam tu na myśli Islandczyka) to uda się wrócić do baraży.

 

fm_2020-12-03_17-23-15.png

 

Oceniając indywidualnie poszczególnych zawodników na pewno trzeba zwrócić uwagę, że Sotres mimo że generalnie wiekszych błędów nie popełnia, ma już 33 lata na karku, więc niedługo będziemy potrzebować bramkarza. Szkoda, że odszedł Nisivoccia, bo nie powiem, mocno liczyłem na Urugwajczyka. Co do obrony to trudno tu coś odkrywczego powiedzieć. Nadal klasą samą dla siebie jest Djetei. Dobrze wtórował mu Derbali, który jednak przez obowiązki reprezentacyjne często nie mógł grać i wtedy zastępował go  (znów) Victor Ruiz. Na bokach obrony cały czas grają głównie Diez z Gonzalezem. Środek pomocy to cały czas królestwo Fernandeza i rywalizującego o drugie miejsce Gutierreza z Garcią. Na skrzydłach niepodzielnie rządził Fran na prawym (5 goli, 14 asyst) oraz Albert na lewym (15 goli, 8 asyst). Formację ataku stanowią cały czas Gudjohnsen (17 goli, 2 asysty) z Blasem (12 goli, 5 asyst). Do składu też coraz odważniej pukają młodzi. Na prawej obronie coraz częściej pojawia się Fernandez (13 spotkań), na środku obrony Rafa (14 spotkań), a w środku pomocy kilka szans otrzymał Alvaro.

 

W tym sezonie niestety nie mogę być zadowolonym z napływu młodzieży. W zasadzie jedynym godnym uwagi zawodnikiem jest Angel Martin.

 

fm_2020-12-03_17-49-50.png

Odnośnik do komentarza

2027/2028

 

Priorytetem przed sezonem było znalezienie napastnika, który mógłby chociaż nawiązać do tego, co na boisku pokazywał nieodżałowany Islandczyk. Ostatecznie wybór padł na 21-letniego wychowanka Racingu Santander, Ivana Izquieredo, który trafił do nas za rekordowe 200 tys. euro.

 

Za nami zdecydowanie najgorszy z dotychczasowych sezonów. Ledwie 8 miejsce i tylko 60 punktów. Wydaje się, że główną przyczyną tak słabego wyniku była dramatyczna wręcz nieskuteczność. Niestety nie udało nam się zastąpić Gudjohnsena bez utraty ognia z przodu. Zdobyliśmy w tym sezonie zaledwie 42 bramki, aż o 26 mniej niż przed rokiem. I jakoś w tych okolicznościach niespecjalnie cieszy mnie fakt, że straciliśmy prawie najmniej bramek w całym projekcie.

 

fm_2020-12-04_20-19-59.png

 

Oceniając postawę poszczególnych zawodników ciężko winić za nieskuteczność bramkarza lub obrońców. Sotres zanotował kolejny nienajgorszy sezon, chociaż martwi mnie, że ma on już swoje lata i jakoś póki co nie widaćjego następców, więc pewnie niedługo trzeba będzie kogoś w jego miejsce sprowadzić. Nadal dobrze spisuje się nasz blok obronny. Djetei z Derbalim zgrali się na tyle, że zapewniają spokój w obronie, co zresztą potwierdza wynik straconych przez nas bramek. Zresztą dość powiedzieć, że mniej bramek od nas straciły tylko rezerwy Sevilli (które wygrały ligę) oraz Tenerife. Na lewej obronie niepodzielnie króluje Gonzalez, ale na prawej nastąpiła zmiana pokoleniowa i Dieza zastąpił nasz wychowanek Fernandez. W pomocy żelazną parę stanowią Fernandez z Gutierrezem, ale po piętach depcze im 19-letni Alvaro, a na skrzydłach najlepiej radzą sobie Fran Gomez (na prawym) oraz Victor Vazquez (na lewym), który zastąpił Zelu. Za napastnikiem występował Albert, który został naszym najlepszym ofensywnym piłkarzem gromadząc 11 goli i 4 asysty. W ataku grał sprowadzony przed sezonem Izquieredo lub Blas, ale obaj generalnie zawiedli.

 

Jeśli szukać w czymś pozytywów to w dość arakcyjnym napływie świeżej, juniorskiej krwi. Wymienić należałoby tutaj lewoskrzydłowego Gregorio Alcalde, który mógłby niedługo zająć miejsce staruszka Zelu, defensywnego pomocnika Mamadou Diopa oraz rozgrywającego Federico Ramosa. Spróbuję podpisać z nimi dłuższe kontrakty, aby dłużej utrzymać ich w klubie. Kluczem będzie też utrzymanie Alvaro, który na ten moment wydaje się być piłkarzem, na którym moglibyśmy najwięcej zarobić.

 

fm_2020-12-04_20-41-11.png

 

fm_2020-12-04_20-41-00.png

fm_2020-12-04_20-40-44.png

 

Sytuacja finansowa nieustannie jest kiepska, choć po sprzedaży Gudjohnsena już nie tak dramatyczna. Aktualne zadłużenie klubu wynosi 1,44 mln euro. 

Odnośnik do komentarza

2028/2029

 

Przed kolejnym sezonem uznałem za konieczne sprowadzene napastnika, ponieważ kupiony przed rokiem Izquieredo zawiódł. Wybór padł na Braisa Vegara, który był dostepny z wolnego transferu, dlatego po szybkich negocjacjach dopięliśmy transfer i mogliśmy się skupić na przygotowaniach do następnego sezonu. Przed sezonem co prawda opuścił nas stoper Rafa, ale nigdy nie był on ważnym zawodnikiem pierwszej drużyny, więc jego strata nie okazała się dla nas nad wyraz bolesna.

 

fm_2020-12-04_20-51-51.png

 

Chociaż sezon zaczął się dla nas nienajgorzej od wygranej i trzech kolejnych remisów, to jednak potem z meczu na mecz było coraz gorzej. Ostatecznie po raz pierwszy od czasu trwania projektu zakończyliśmy sezon poza pierwszą dziesiątką, chociaż jeszcze na kilka kolejek przed końcem walczyliśmy o miejsce premiowane awansem. Niestety fatalna końcówka sezonu (2 remisy i 6 porażek) sprawiła, że sami wyłączyliśmy się z walki o awans.

 

fm_2020-12-05_20-42-51.png

 

Trudno za taki stan rzeczy obwinić tylko bramkarza. Co prawda Sotres lata świetności ma już za sobą, ale póki co i tak jest naszym najlepszym golkiperem. Stoperzy Djetei i Derbali nie stanowili już takiego monolitu. Zresztą ten pierwszy zanotował własnie swój ostatni sezon w barwach Cordoby i odchodzi po sezonie do ojczystego Coton Sport. Coraz odważniej jednak zaczynamy stawiać na wychowanków. Swoje szanse na środku obrony w tym sezonie otrzymali 21-letni Mena i 18-letni Martin. Zwłaszcza ten drugi ma przed sobą chyba świetlaną przyszłość. Na prawej obronie na ten moment bezkonkurencyjny pozostaje Santi Fernandez, podczas gdy lewa obrona to cały czas królestwo Samu Gonzaleza.

 

W środku pomocy rządził Miguel Fernandez (12 asyst i jedyny gracz ze średnią ocen powyżej 7 na koniec sezonu) oraz na zmianę nasi wychowankowie Gutierrez oraz Alvaro. Ten drugi, mimo zaledwie 20 lat na karku jest już pełnoprawnym członkiem pierwszej drużyny. Skrzydła nadal należały głównie do Fran Gomeza i Alberta, ale obaj znacząco obniżyli loty, przyczyniając się do dużo gorszych wyników ofensywnych drużyny. Rywalizację na lewej stronie Albert zaczyna przegrywać z 18-letnim wychowankiem Gregorio Alcalde, który ma olbrzymi talent. Swoje szanse w tym sezonie dostali też 18-letni rozgrywający Federico Ramos oraz jego rówieśnik na prawym skrzydle – Yeray Lopez, co również bardzo cieszy.

 

Naszym najjaśniejszym ogniwem w ataku był mimo wszystko Izquieredo, któremu chyba pomógł transfer Vegara, bo przy nim musiał się zmobilizować do lepszej gry. Został naszym najlepszym napastnikiem z 11 bramkami na koncie. Sprowadzony przed sezonem Vegar skończył sezon z 6 golami. Zupełnie za to zawiódł Blas, który zdobył tylko jednego gola. To był jego najgorszy wynik od kiedy dołączył do pierwszej drużyny.

 

W drużynie młodzieżowej pojawił się jeden bardzo ciekawy junior, prawoskrzydłowy Sebastian Saez. Fajnie by było, gdyby za jakiś czas parę skrzydłowych stanowiła dwójka utalentowanych skzydłowych –Saez i Alcalde. Martwi fakt, że mogłem Saezowi zaproponować maksymalną klauzulę zaledwie w wysokości 85 tys. euro, co wydaje się kwotą zupełnie osiągalną dla większości klubów z drugiej ligi hiszpańskiej, dla których ten gracz może stanowić łakomy kąsek.

 

fm_2020-12-05_20-58-52.png

 

Aktualne zadłużenie klubu wynosi 2,31 mln euro.

  • Lubię! 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Sezon 2029/2030

 

Niestety przed sezonem nie mogłem wzmocnić drużyny żadnym transferem, ponieważ budżet transferowy wynosił zaledwie 6 tys. euro co było zdecydowanie zbyt niską kwotą, aby udało się znależć ciekawe wzmocnienie. A takie by się przydało zwłaszcza w obronie w kontekście odejścia Djetei. Musieliśmy sobie jednak radzić bez Kameruńczyka i bez żadnego zawodnika z zewnątrz, co jednak oznaczało więcej szans dla zawodników z naszej akademii.

 

Ten sezon był nieco lepszy niż poprzedni. Jedna lokata wyżej niż rok wcześniej i do tego aż 9 punktów więcej. Na walkę o miejsca barażowe to oczywiście nie mogło jeszcze wystarczyć, ale wydaje się, że coś powoli dygnęło i być może zmierza w dobrym kierunku. Na pewno trzeba zauważyć bardzo dobrą dyspozycję linii obrony. Tylko 31 straconych bramek musi robić wrażenie. Tylko pięć drużyn w naszej grupie straciło mniej bramek. Szkoda tylko, że tak jak mało bramek straciliśmy, też mało ich strzeliliśmy, bo zaledwie 38.

 

fm_2020-12-06_21-34-56.png

 

Tak mała liczba straconych bramek musiała być mniejszą lub większą ale zasługą bramkarza. 37-letni Sotres zanotował aż 20 czystych kont, co stanowi jego osobisty rekord. Hiszpan zechciał pdpisać kontrakt na jeszcze jeden rok, więc póki co jesteśmy dość dobrze zabezpieczeni na tej pozycji. W obronie najlepiej spisywał się Derbali, a najczęściej partnerował mu na środku obrony 19-letni Angel Martin, który ma papiery na bycie stoperem światowej klasy. Prawa obrona to nieustannie królestwo Santiego Fernandeza, podobnie jak lewa – Samu Gonzaleza. Nasz podstawowy lewy obrońca ma już jednak 32 lata i powoli przechodzi na drugą stronę rzeki. Na szczęście akurat lewa obrona wydaje się być nieźle zabezpieczona, bo mamy tutaj do dyspozycji też 19-letniego Jose Ramona oraz 21-letniego Roberta Valencię, Ten drugi był w rundzie wiosennej wypożyczony do czwartoligowej Eciji.

 

Linię pomocy w ryzach trzymał przede wszystkim nasz wychowanek (i zarazem aktualnie najlepszy piłkarz) – 21-letni Alvaro, który został też królem strzelców z 14 trafieniami na koncie. Najczęściej partnerowali mu Miguel Fernandez lub Gutierrez. Prawe skrzydło to nieustannie królestwo Fran Gomeza, który po dwóch chudych latach nawiązał do swojej dobrej dyspozycji sprzed tego okresu i został najlepszym asystentem z 11 ostatnimi podaniami. Po lewej stronie rządzić miał Albert, ale stracił większą część sezonu przez kontuzję i wtedy zastępował go 19-letni Alcalde, który ma wszystko, żeby być klasowym skrzydłowym. Już teraz regularnie pytają o niego kluby z drugiej ligi hiszpańskiej.

 

Profil Alvaro:

 

fm_2020-12-06_21-44-16.png

 

W ataku najlepsze wrażenie po sobie zostawił Vegar, który też został najlepszym strzelcem wśród napastników z 10 trafieniami na koncie. Drugi Izquieredo zdobył zaledwie 4 bramki. Znów zawiódł Blas, który ani razu nie wpisał się na listę strzelców.

 

Z najnowszego naboru do drużyny młodzieżowej zdecydowanie najbardziej wyróżnia się stoper Yeray Castro, który może też grać na lewej obronie. Ponadto należy wspomnieć o obiecującym prawoskrzydłowym Juan Luisie. Jest też ciekawy środkowy pomocnik Wilbert Quiros o kanadyjskich korzeniach

 

fm_2020-12-06_21-49-55.png

 

fm_2020-12-06_21-50-40.png

 

fm_2020-12-06_21-52-30.png

 

Aktualne zadłużenie klubu wynosi 2,44 mln euro.

Odnośnik do komentarza

Sezon 2030/2031

 

Przed sezonem cały czas poszukiwałem sensownych wzmocnień na pozycję stopera, ponieważ brak Djetei był wyraźnie odczuwany w poprzednim sezonie. A szkoda, żeby Alvaro, który jest nominalnie pomocnikiem, marnował swoje walory grając na stoperze (a tak to często wyglądało) w parze z Derbalim. W tym oknie transferowym udało mi się jednak znaleźć ciekawego stopera i w efekcie z wolnego transferu trafił do nas 24-letni Jesus Angel Quesada, wychowanek Malagi, który jednak w swoim macierzystym klubie nie zdołał się przebić do pierwszej drużyny i grywał głównie w trzecioligowych rezerwach.

 

Przed sezonem poczyniłem też dużo zmian w sztabie szkoleniowym, zatrudniając lepszych fachowców od tych, którzy byli dostępni lub którzy już odeszli, wypełniając swój dotychczasowy kontrakt. Uzupełnienie kadry szkoleniowej będzie nas pewnie sporo kosztować, ale liczę na to, że przyniesie to efekty.

 

Innym ważnym wydarzeniem, które miało miejsce przed sezonem, było przejęcie klubu przez nowego inwestora, Ismaela Alvareza, który przy okazji spłacił wszystkie klubowe długi tak,że klub wyszedł na prostą z jakimś nawet skromnym finasowym zapasem.

 

Te wszystkie zmiany (sztab szkoleniowy, nowy właściciel, transfer do linii obrony) przyniosły w sumie bardzo dobre efekty. Miniony właśnie sezon zakończyliśmy bowiem na czwartym miejscu, które dało nam przepustkę do gry w barażach o awans. Przez te minione lata niektórzy już zdązyli zapomnieć, jakie to uczucie. Niestety nie udało nam się awansować do Segunda A, ale przynajmniej godnie powalczyliśmy. W pierwszej rundzie baraży pokonaliśmy FC Andorrę, dzięki bramce strzelonej przez Izquieredo na wyjeździe. W drugiej rundzie jednak przegraliśmy z Ferrol 0:2 w rewanżu, co przy bezbramkowym remisie na naszym obiekcie wykluczyło nas z rundy finałowej. Ale i tak sam fakt zakwalifikowania się do baraży po tylu latach przerwy należy uznać za sukces.

 

fm_2020-12-08_18-09-47.png

 

Miał on wielu ojców. Jednym z nich był na pewno nasz bramkarz Sotres, który jednak po sezonie skończył karierę i teraz czekać nas  będzie gorączkowe poszukiwanie innego golkipera. Igudia bowiem to nie jest ten rozmiar kapelusza i chociaż pod koniec sezonu trochę pograł, to jednak nie uważam, aby był on w stanie pomóc nam w wywalczeniu awansu za rok (bo trzeba znów o tym głośno mówić).

 

W obronie na pewno wyróżniał się sprowadzony Quesada, który do dobrej i skutecznej gry w defensywie dołożył też trzy bramki. Udanie wspierał go nasz wychowanek, 20 letni Angel Martin, który zagrał w niemal wszystkich spotkaniach. Na prawej obronie grał głównie Santi Fernandez, z rzadka rotowany Koldo Meną, ale ten drugi jest za słaby na ten poziom i po sezonie najpewniej odejdzie. Na lewej obronie nadal grał głównie Samu Gonzalez, ale wydaje się, że już w kolejnym sezonie może go ze składu wygryźć któryś z naszych zdolnych wychowanków (20 letni Jose Ramon albo nawet 17 letni Jose Manuel).

 

Środek pomocy nieustannie należy do Alvaro, który w tym sezonie zdobył 11 bramek (głównie po stałych fragmentach gry) i kogoś z dwójki: Gutierrez & Miguel Fernandez. Na prawym skrzydle znów brylował Fran Gomez, który został naszym najlepszym asystentem z aż 17 ostatnimi podaniami, a po drugiej stronie boiska najwięcej grywał Alcalde, który za to aż 9-krotnie wpisywał się na listę strzelców. Nasze skrzydła wreszcie zaczęły dawać nam punkty.

 

Linię ataku najczęściej stanowiła dwójka Blas – Izquieredo. Ten pierwszy przypomnniał sobie czasy, gdy zdobywał regularnie bramki i zdobył ich w tym sezonie 9, podczas gdy Izquieredo dołożył kolejnych 6 trafień. Zawiódł Vegar, który nie zdobył żadnej bramki. Czasem, gdy graliśmy bardziej defensywnie, miejsce jednego z napastników zajmował podwieszony za drugim Albert, ale stracił on już swój polot i świeżość (skończył sezon z zaledwie 1 golem i 6 asystami).

 

W drużynie młodzieżowej pojawił się niby tylko jeden zdolny piłkarz, ale za to jaki. 16-letni Jean Claude Janssens o belgijskich korzeniach już niedługo może dołączyć do pierwszej drużyny, bo talent aż od niego bije.

 

fm_2020-12-09_18-31-14.png

 

Klub aktualnie jest 1 mln euro na minusie. Z pieniędzy wpompowanych przez nowego właściciela praktycznie nic nie zostało... koniecznie musimy awansować do drugiej ligi, jeśli chcemy uzdrowić finanse klubu.

Odnośnik do komentarza

Sezon 2031/2032

 

Przed sezonem dołączył do nas tylko jeden piłkarz, ale za to taki, którego potrzebowaliśmy na gwałt. Po zakończeniu kariery przez Sotresa zostaliśmy bowiem bez sensownego bramkarza (Igudia takim na pewno nie jest), dlatego koniecznie było znalezienie kogoś, kto będzie bronił naszej bramki. Wybór padł na Francisco Jose Ramireza, wychowanka Las Palmas, który jednak przez całą swoją dotychczasową karierę nie wyściubił nosa poza drużynę rezerw kanaryjskiej ekipy. Przyszedł do nas na zasadzie wolnego transferu i z miejsca miał wskoczyć między słupki.

 

fm_2020-12-10_17-25-27.png

 

Przed sezonem oczekiwania były bardzo duże, głównie za sprawą udanego sezonu poprzedniego. Chcieliśmy do niego nawiązać i znów zająć przynajmniej miejsce premiujące nas grą w barażach o awans. Tak się jednak nie stało i ostatecznie zajęliśmy piątą lokatę, tracąc zaledwie jeden punkt do czwartych rezerw Malagi. Zdobyliśmy w tym sezonie o cztery punkty mniej, mimo że przegraliśmy tyle samo spotkań, co przed rokiem. To chyba najlepiej pokazuje, z czym mamy problem – z rozstrzyganiem spotkań na styku. Za dużo notujemy remisów, zwłaszcza tych bezbramkowych. To też najlepiej widać po statystykach bramek. Strzeliliśmy ich zaledwie 38 (czyli średnio jedną na mecz), ale straciliśmy tylko 19, będąc drugą najlepszą defensywą w lidze. Koniecznie musimy zatem poprawić grę w ofensywie, jeśli chcemy awansować do drugiej ligi.

 

fm_2020-12-10_14-23-01.png

 

Oceniając dyspozycje poszczególnych piłkarzy trzeba na pewno na plus ocenić transfer Ramireza między słupki. Spisał się on bardzo dobrze, notując aż 22 czyste konta. Nie wiem jednak, czy uda się go zatrzymać w klubie, bowiem jego usługami zainteresowane jest Rayo, a ja nie wiem, czy uda się nam odpędzić zakusy klubu spod Madrytu.

 

Na środku obrony nadal dominowali Martin z Quesadą, przy czym nasz wychowanek za ten sezon otrzymał wyższe noty od sprowadzonego przed rokiem stopera, co pokazuje, jak fajnie się nam Angel rozwija. Na prawej obronie nieustannie rządzi Fernandez, ale zmiana zaszła na drugiej flance. Powoli będziemy się żegnać z Samu Gonzalezem, który w minionym sezonie rozegrał tylko cztery spotkania. Na tej pozycji idzie młodość w osobie Jose Manuela, który przebojem wdarł się do pierwszego składu i miejsca już nie oddał.

 

W pomocy też bez wielkich zmian. Nadal drużynę budujemy wokół Alvaro, którego chyba tylko jakimś niewyjaśnionym cudem udało nam się utrzymać w drużynie przez tyle lat. W tym sezonie nie był on jednak aż tak skuteczny, jak w poprzednich i zakończył rozgrywki z ledwie 6 golami (może właśnie jego trafień zabrakło do miejsca barażowego?). Grywał on najczęściej w parze z Gutierrezem lub Miguelem Fernandezem, a niejednokrotnie graliśmy całą trójką w linii. Prawa strona od lat należy do Fran Gomeza i nic się w tym sezonie nie zmieniło. Nasz najlepszy skrzydłowy zakończył go z bilansem 2 bramek i 9 asyst w 29 spotkaniach. Po drugiej stronie rośnie nam znakomity skrzydłowy w osobie Alcalde, który może się pochwalić bilansem 10 goli i 4 asyst w 38 spotkaniach. Mamy też w pomocy dużo zdolnej młodzieży, żeby wspomnieć tylko 21 letniego Victora Nuneza, czy 18 letniego Sebastiana Saeza (który zresztą rozegrał w minionym sezonie aż 18 meczów dla pierwszej drużyny). Cały czas jest też w odwodzie doświadczony Albert, który w tym sezonie grywał trochę na lewym skrzydle, a trochę jako ofensywny pomocnik.

 

Najgorzej od lat jest w ataku. Cały czas nie potrafimy znaleźć nikogo, kto wszedłby w buty Gudjohnsena. W tym sezonie naszym najlepszym napastnikiem został Izquieredo z 9 trafieniami. Cała reszta spisała się dramatycznie. Dość powiedzieć, że duet Blas – Vegar zdobył w sumie... jedną bramkę w całym sezonie. Mam jednak nadzieję, że lekiem na zło w formacji ataku będzie nasz wychowanek, 21-letni Adrian Garcia, który w minionym sezonie regularnie wchodził na końcówki spotkań i nabierał tym samym doświadczenia. W najbliższym sezonie musi już zacząć strzelać gole.

 

Z najnowszego młodzieżowego nabytku na pewno trzeba zwrócić uwagę na napastnika Sebastiana Delgado. Kto wie, może to on za jakiś czas stanie się naszym remedium na problemy w ataku. Póki co musimy zaś pilnować, żeby nikt go nam nie sprzątnął.

 

 

fm_2020-12-10_14-05-19.png

Aktualne zadłużenie klubu wynosi 1,12 mln euro.

 

Odnośnik do komentarza

Sezon 2032/2033

 

Ponieważ po odejściu Meny zostaliśmy z tylko jednym nominalnym prawym obrońcą (Santim Fernandezem) uznałem za konieczność wzmocnienia tej pozycji zawodnikiem z zewnątrz, gdyż aktualnie też nie mieliśmy nikogo zdolnego na tej pozycji ani w rezerwach, ani w drużynie juniorskiej. Mój wybór padł na 24-letniego Gabriela Garcię Sancheza. Ten wychowanek Rayo Vallecano co prawda nie posmakował gry na najwyższym hiszpańskim poziomie, ale za to spędził trzy lata w Chorwacji, gdzie reprezentował barwy Hajduka Split. Powrócił jednak do Hiszpanii i po roku w rezerwach Rayo odszedł z wolnego transferu, co skrzętnie wykorzystaliśmy. Oprócz niemałych umiejętności posiada on jeszcze jedną ważną cechę. Jest mianowicie dość uniwersalny. Potrafi zagrać na każdej pozycji i na każdej ze stron w obronie i w pomocy, choć dla nas będzie oczywiście podstawowym wyborem na prawej flance defensywy.

 

fm_2020-12-10_14-22-39.png

 

Sezon 32/33 był zdecydowanie najlepszym w naszym wykonaniu. Zajęlismy w nim czwartą lokatę, uprawniającą nas do udziału w barażach o awans, ale co ważniejsze – zgromadziliśmy aż 80 punktów. W sezonie 19/20 taki wynik punktowy wystarczyłby nawet do wygrania ligi. Tym razem jednak ledwo starczyło na udział w barażach. Do bardzo dobrej gry w obronie (ledwie 22 stracone bramki – trzeci wynik w lidze) tym razem dołozyliśmy lepszą skuteczność pod bramką przeciwnika, dzięki czemu od razu poprawiła się nasza zdolność do wygrywania pojedynków, które pewnie rok wcześniej byśmy tylko remisowali, narzekając na skuteczność pod bramką rywala. Niestety baraże nie poszły po naszej myśli i choć wygraliśmy pierwsze spotkanie u siebie z Numancią 2:1, to jednak w rewanżu przegraliśmy 1:0 i stosunkiem goli wyjazdowych odpadliśmy z dalszej rywalizacji.

 

fm_2020-12-11_22-49-29.png

 

Kolejny dobry sezon zanotował nasz bramkarz Ramirez, który zanotował 20 czystych kont. Co ważne, zgodził się on podpisać nowy kontrakt, mimo zainteresowania ze strony innych klubów, więc jeszcze przynajmniej przez dwa lata zostaniemy z solidnym golkiperem.

 

W obronie zaszły pewne zmiany, związane z transferem Sancheza, który wygryzł Fernandeza z prawej strony formacji i praktycznie zdominował występy na tej pozycji. Po drugiej stronie boiska grywał najczęściej 20-letni Jose Manuel, ale obawiam się, że on już osiągnął maks swojego potencjału i wydaje mi się, że docelowo będziemy potrzebowali lepszego zawodnika na tę pozycję. W środku obrony nie było żadnych zmian – nasz żelazny duet stoperów stanowili (już trzeci sezon z rzędu) Quesada z Martinem, wspierani z rzadka przez Diopa, który jednak częściej występuje jako pomocnik.

 

A w linii środkowej wielkich zmian nie było. Trzon drużyny, wokół którego budujemy jedenastkę nadal stanowi Alvaro, który znów był czołowym strzelcem ekipy, zdobywając 10 bramek (rzecz jasna, większość po stałych fragmentach). Partnerował mu najczęściej Gutierrez, rzadziej Miguel Fernandez, który powoli z wiekiem traci swoje atuty i wydaje się, że najbliższy sezon będzie ostatnim w karierze 33-letniego pomocnika. Przynajmniej w barwach Cordoby. Prawe skrzydło od lat pozostaje królestwem Frana Gomeza (1 gol i 13 asyst w 40 meczach), podczas gdy po drugiej stronie boiska coraz większą furorę robi Alcalde (15 goli i 6 asyst w 37 meczach – najepszy strzelec zespołu). Cieszyć na pewno może fakt, że coraz starszy Gomez chyba dorobił się sensownego nastepcy na swojej pozycji w osobie Saeza. Po drugiej stronie jest nieco gorzej, bo po sezonie odejdzie Albert, który w sumie dla Cordoby rozegrał grubo ponad 350 spotkań.

 

Najlepszym ogniwem ataku został tym razem nie Izquieredo, a Vegar, który strzelił osiem bramek. Drugi z wspomnianych napastników dołożył o dwa trafienia mniej. Zawiódł Garcia, który znów nie zdobył ani jednej bramki, choć trzeba mu oddać, że tylko 3 spotkania zaczynał od pierwszej minuty. Formacja ataku przed kolejnym sezonem została jednak wzmocniona dwoma zdolnymi wychowankami: 19-letnim Eduardo Acostą oraz 18-letnim Sebastianem Delgado.

 

fm_2020-12-11_22-52-29.png

 

fm_2020-12-11_22-51-39.png

 

Z ciekawszych nabytków w drużynie juniorskiej możnaby wspomnieć lewego obrońcę Alvaro Navarro oraz pomocnika Diego Fernandeza. Tyle, że ten drugi odszedł z klubu w bieżącym okienku transferowym. Blisko 70 tys. euro, jakie zaproponował klub z Las Palmas usatysfakcjonowało zarząd klubu, który zdecydował się zaakceptować ofertę, nic sobie nie robiąc z moich prostestów. Kwota ta może co prawda wzrosnąć do 160 tys. euro, ale raczej wątpię, aby udało się spełnić warunki zawarte w umowie, które mogłyby wartość tego transferu podbić.

 

Z klubem pożegnał się też jeden z bardziej istotnych graczy w poprzednich sezonach – napastnik  Blas. Miał on swoje dobre momenty w czasie swojej ponad 10-letniej kariery w klubie, ale ostatnie lata w jego wykonaniu były już bardzo słabe. Dość powiedzieć, że przez ostatnie sześć sezonów strzelił on w sumie... 15 bramek. Takiego wyniku to ja bym od napastnika oczekiwał co sezon, a nie w sumie na sześć lat...

 

Aktualne zadłużenie klubu wynosi 312 tys. euro. Udało się zatem je częściowo zredukować.

Odnośnik do komentarza

Sezon 2033/2034

 

Sytuacja finansowa klubu przedstawia się tak, że nawet gdybym chciał kogoś sprowadzić to zostają mi tylko wolne transfery. Uznałem jednak, że kadra jest na tyle przygotowana, że żadne wzmocnienia nie są nam potrzebne i przy odrobinie szczęścia powinniśmy znów włączyć się do walki o awans (przynajmniej w barażach).

 

Niestety ten sezon nie był dla nas tak dobry jak poprzedni. Zdobyliśmy w nim o dziewięć punktów mniej niż przed rokiem i chociaż przez cały sezon walczyliśmy o miejsce dające prawo gry w barażach, ostatecznie zajęliśmy pierwsze, którego tego nie daje, czyli piąte. Czwarte rezerwy Almerii wyprzedziły nas o pięć punktów. Niestety nawaliliśmy na samym finiszu sezonu zasadniczego. W szcześciu meczach rozgrywanych w kwietniu i maju wygraliśmy tylko jedno, co ostatecznie odebrało nam szansę na udział w barażach.

 

fm_2020-12-12_22-13-43.png

 

Mimo wszystko jednak drużyna jako całość zaprezentowała sie nienajgorzej. Zabrakło może paliwa i koncentracji w końcówce sezonu. Na pewno jednak nie mogę narzekać na postawę bramkarza. Ramirez zanotował 24 czyste konta, co stanowi rekord klubu.

 

W obronie nie zaszły żadne zmiany w stosunku do minionego sezonu. W środku żelazny duet stoperów stanowią cały czas Quesada z Martinem. Na prawej obronie gra Sanchez, a na lewej Jose Manuel. Cały czas szukam jakiegoś lepszego zawodnika na lewą flankę, ale trudno kogoś ciekawego znaleźć ani na rynku transferowym ani w szkółce. Sporo meczów rozegrał też Diop oraz Fernandez, którzy kiedy była taka potrzeba, odciążali zawodników podstawowej jedenastki.

 

W pomocy kluczowy pozostaje Alvaro, który znów został jednym z lepszych strzelców klubu, notując w tym sezonie 10 bramek. Najczęściej towarzyszył mu Gutierrez. Fernandez, który był kluczowym zawodnikiem w poprzednich sezonach, teraz nie został nawet zarejestrowany do rozgrywek i niedawno wypełnił swój konrakt i po 10 latach odszedł z klubu. Coraz więcej szans w pierwszej drużynie dostaje Quiros, który ma papiery na regularne granie na ligowym poziomie.

 

Spore zmiany zaszły jednak w obsadzie tych bardziej ofensywnych pozycji w pomocy. Największą z nich jest obsada prawego skrzydła. Po 12 latach miejsce w żelaznej jedenastce stracił Fran Gomez, a zastąpił go nasz wychowanek Arribal Gonzalez, który dopiero co został awansowany z drużyny rezerw, ale przebojem wdarł się do pierwszego składu. Rozegrał 33 mecze, w których strzelił 3 bramki i zanotował 17 asyst, będąc jednym z lepszych zawodników ofensywnych Cordoby w minionym sezonie. Po drugiej stronie boiska nadal regularnie grywa Alcalde, choć ten sezon był nieco słabszy (7 goli i 3 asysty w 29 meczach).  Swoje szanse na lewym skrzydle otrzymał też Sebastian Delgado, ale w moich oczach to bardziej napastnik, niż skrzydłowy. Na pozycji ofensywnego pomocnika grał w tym roku awansowany z drużyny rezerw Janssens. Ten jego debiutancki sezon był dość przeciętny (2 gole i 2 asysty w 34 meczach).

 

Konsekwentnie największe problemy mamy z formacją ataku i zdobywaniem bramek przed jej przedstawicieli. Nasz najskuteczniejszy napastnik, Vegar, zdobył w tym sezonie... 4 bramki. O jedno trafienie mniej zanotowali Izquieredo oraz Garcia. Izquieredo trafi na listę transferową, bo poza pierwszym swoim sezonem w klubie teraz regularnie zawodzi.

 

W drużynie młodzieżowej pojawił się jeden bardzo ciekawy junior, 16-letni Mladen Smrtnik, pochodzący ze Słowenii. Innym ciekawym graczem jest 18-letni Sergio Diaz. Po obu bardzo dużo sobie obiecuję i mam nadzieję, że uda się ich dłużej utrzymać w klubie.

 

fm_2020-12-12_22-14-29.png

 

fm_2020-12-12_22-14-07.png

 

Aktualne zadłużenie klubu wynosi 1,27 mln euro.

Odnośnik do komentarza

Sezon 2034/2035

 

Z budżetem transferowym na poziomie 16 tys. euro za bardzo nie mogliśmy poszaleć na rynku. W zasadzie w tym momencie najpilniejszą potrzebą jest sprowadzenie klasowego napastnika, bo z tymi, których posiadamy, a którzy strzelają po pięć-sześć bramek na sezon to my raczej nie mamy czego szukać w kwestii awansu. Niestety nikt taki nie był dostępny na wolnym transferze, więc znów mieliśmy być skazani na zawodników, którymi dysponujemy.

 

I właśnie w braku klasowych napastników upatrywałbym przyczyny, dlaczego znów zabrakło nam odrobinę do wywalczenia pozycji, która pozwalałaby nam na zajęcie miejsca premiującego grą w barażach. Znów zajęliśmy 5 miejsce, a tym razem zabrakło nam zaledwie 3 punktów do strefy barażowej. Co gorsza, przegraliśmy tylko pięć spotkań, czyli tyle samo co zwycięzca ligi, ale jednak aż 11 remisów nas pogrążyło. Jestem pewien, że przy skuteczniejszych napastnikach udałoby nam się przynajmniej kilka z tych zremisowanych spotkań przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Co warte również odnotowania – zanotowaliśmy w tym sezonie najmniej straconych bramek ze wszystkich drużyn – zaledwie 18 (tyle samo bramek straciłty rezerwy Betisu). To już pokazuje, że w obronie naprawdę jest dobrze, ale im bliżej bramki rywala, tym gorzej.

 

fm_2020-12-14_20-34-12.png

 

Kolejny świetny sezon między słupkami zanotował Ramirez, który w 25 spotkaniach zachował czyste konto. Mam nadzieję, że uda nam się z nim podpisać nowy kontrakt, bo to naprawdę klasowy bramkarz, który zapewnia nam spokój z tyłu i na pewno zagwarantował nam swoimi interwencjami przynajmniej kilka punktów nie tylko w tym sezonie, ale i w poprzednich. W obronie nie zaszły żadne znaczące zmiany. Na prawej stronie grywa Sanchez, wspierany czasem przez Santiego Fernandeza. Po drugiej stronie boiska mamy Jose Manuela, który mimo, że według raportów trenerów osiągnął już swój maks, to jednak z roku na rok gra coraz lepiej i notuje coraz wyższą średnią ocen. W środku żelazną parę stoperów stanowią nieustannie Quesada z Martinem. Ten drugi wyrasta na drugą, obok Alvaro, gwiazdę zespołu i już przyciąga zainteresowanie klubów z Segunda A, więc nie wiem, czy uda się go zatrzymać.

 

W pomocy też nie było większych zmian w stosunku do poprzedniego sezonu. Prawe skrzydło to królestwo Gonzaleza, który znów zanotował fenomenalny sezon (4 gole i 15 asyst w 36 spotkaniach), tak że kibice bardzo szybko zapomnieli o Franie Gomezie, który w tym sezonie czterokrotnie zameldował sie na boisku wchodząc z ławki rezerwowych, ale ponieważ wypełnił swój kontrakt, więc odejdzie na wolny transfer. Po drugiej stronie boiska jest równie niezawodny Alcalde (11 goli w 31 meczach), wspierany na skrzydle czasem przez przesuniętego z linii Ataku Vegara lub młodego Delgado (którego też docelowo jednak widzę, jako napastnika). W środku rządzi Alvaro, ale kto wie, czy nie był to jego ostatni sezon. Nie chce on bowiem podpisać nowego kontraktu, a aktualny wygasa w przyszłym roku. Żeby zatem nie odszedł za darmo, roważę jego sprzedaż już teraz. Zwłaszcza, że są zainteresowani jego usługami (co zresztą nie dziwi). Znów ma on za sobą fenomenalny sezon (15 goli i 2 asysty w 33 spotkaniach).

 

Na pozycji ofensywnego pomocnika już na dobre zadomowił się Janssens, który w tym sezonie w 35 meczach strzelił 4 gole i zanotował 3 asysty. Z roku na rok jest coraz lepszy i trzeba to uczciwie powiedzieć, że rośnie nam znakomity piłkarz. Wszak ma on dopiero 20 lat. Coraz więcej szans dostaje też Victor Nunez, ale wydaje się, że ten 24-letni zawodnik osiągnął już maksimum swojego potencjału i lepszy nie będzie. Na szpicy zaś grywał w tym sezonie najczęściej Izquieredo, który zdobył 6 bramek w 29 spotkaniach, co jest najlepszym wynikiem spośród napastników. Czasem w ataku grywał też Saez, który skończył sezon z zaskakująco dobrym bilansem 6 bramek w 20 meczach, więc może to on jest remedium na nasze problemy w ataku? Zakładam, że Izquieredo i Vegar po tym sezonie odejdą, bo żaden mnie nie przekonuje.

 

To był słaby rok biorąc pod uwagę napływ świeżej krwi do drużyny młodzieżowej. W zasadzie wyróżnić można tylko mającego argentyńskie korzenie Claudio Kluge, który może grać na obu skrzydłach, choć najlepiej radzi sobie na lewym.

 

fm_2020-12-14_20-34-36.png

Odnośnik do komentarza
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...