Dix__ Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Chyba znalazłem niekonsekwencję... Na samym początku, w warowni, wybrałem walkę z magami u boku Triss i zarżnąłem mniejszego maga (tego z opaską na pysku), prowadzącego Przerazę. No i teraz mam zagwozdkę bo : w Podgrodziu na moście ów czarodziej dopadł na mnie po raz wtóry (przy okazji napaści na alchemika), rozpoznając mnie i wyzywając. Dostał w czapę naturalnie, ale to mnie dziwi. Zabili go i uciekł? O co chodzi? Edyta: Swoją drogą to ten Wiedźmin to niezły playboy jest. Ledwie zacząłem grać a już dwie cizie mam zaliczone Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Dix: Wiele postaci wygląda tak samo. Po prostu tak wyglądają "mniejsi magowie" jak ich określiłeś. Chyba, że się przedstawił jako Savolla (?). Ale tego nie pamiętam już. Skończyłem Wiedźmina. Intryga rozwiązana, efekty zaskakujące, szcsególnie jeden szczegół ale jak na mój gust za wiele pytań pozostaje otwartych. Outro jest za to megamajstersztykiem sztuki animacji komputerowej Plusy są powszechnie znane. Tak więc o minusach - bug z aktu V, który mnie omal nie zabił - na szczęście naprawiony - mała stabilność gry - zniechęcające do podróżowania "doczytki". U mnie dogrywa się to od 20 sekund do minuty. Podejrzewam, że na słabszym sprzęcie może być dramat - niektóre questy się pierniczą w kolejności, jeśli się nie idzie pewną ścieżką. Niektórych rzeczy - nazwijmy je B - dowiadujemy się przed A. Teoretycznie A powinno być przed B i do niego prowadzić...Ale nie zawsze tak jest - czasami postacie znikają (mimo dwudniowych poszukiwań nie udało mi się odnaleźć "Strapionej sanitariuszki" dla której miałem zabić fleddera - nie skończył mi się quest z kośćmi, mimo że zagrałem z najlepszym graczem - czasem Geralt zachowuje się jak tuman - powiązane jest to z rozwiązywaniem questa w dowolnej kolejności". Mimo że coś już wie więcej to jest zdziwiony gdy dowiaduje się o czymś o czym wiedział - po walce z kikimorą królewską (która btw kosztowała mnie mnóstwo czasu) Geralt zablokował się w jakiejś stercie gruzu. Musiałem walkę stoczyć raz jeszcze - zbyt otwarte zakończenie i ogólnikowe w punkcie (uwaga! dużo o fabule) naszego związku z kobietą. Na upartego można przyjąć wytłumaczenia samego Geralta w akcie IV. Ja wybrałem Shani - Geralt stwierdził że to absurd żebym chciał się wiązać z kobietą. Nie wiem jak jest z Triss... Największym plusem gry są konsekwencje wyborów. One NAPRAWDĘ w wielkim stopniu wpływają na grę. Nie jest to przechwałka autorów gry. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kuchar Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Nie mogę sobie poradzić z tymi cholernymi ghulami w Krypcie(Podgrodzie). Wchodzę do krypty i pierwszego zabijam. Później jaki idę w prawo to rzuca się na mnie około pięciu, ciemno jak u murzyna w dupie, a ja "walczę". Jakieś porady ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Wypij przed walką kilka eliksirów - kota, jaskółkę, zamieć... Cytuj Odnośnik do komentarza
P0nury Napisano 2 Listopada 2007 Autor Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Ja na średnim dałem sobie radę z bodaj samą jaskółką. Wystarczy tylko sporo uciekać i ew. styl grupowy. Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Właśnie moim zdaniem styl grupowy nalaży sobie odpuścić w tej walce - bić pojedynczo combosami, iść powoli, aż się ghule pojawią, nast zrobić odwrót kilka kroków w tył, aby w trakcie walki nie wejść na kolejne potworki No i jaskółka oczywiście. Jak będziesz szedł powoli to rzucą się na Ciebie max 3 potworki w salce po lewej bodajże. Też mówię o poziomie średnim. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Nie mogę sobie poradzić z tymi cholernymi ghulami w Krypcie(Podgrodzie). Wchodzę do krypty i pierwszego zabijam. Później jaki idę w prawo to rzuca się na mnie około pięciu, ciemno jak u murzyna w dupie, a ja "walczę".Jakieś porady ? Może za szybko do krypty doszedłeś? Mnie nie sprawiło to problemu. Ghule dostawały w czapę seriami i najczęściej już po czterech stworek zaliczał fatality. Żeby widzieć w krypcie musisz wypić "Eliksir kota". Drugą opcją jest pochodnia, ale to marny wybór bo jak ją zapalisz to musisz nią walczyć żeby rywala widzieć. A pochodni do skuteczności miecza daleko... Mnie problemy sprawiły Echinopsy. Choelrne roślinki napsuły mi sporo krwi zanim je wykarczowałem w jaskini . Edyta: Na ghule oczywiście styl "silny". Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Ja kocham używać nieco 'ulepszonego' przez talenty znaku Aard (m.in. zwiększyłem ogłuszanie), a później efektownie ścinać główki Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Co do ghuli nie zaszkodzi tez użyć oleju przeciw trupojadom, który znacznie podnosi efektywność broni. Ja miałem jeszcze ten plus, że mam już troszeczkę lepszy miecz z dwóch rud czerwonego i jednej niebieskiego meteorytu Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Właśnie teraz (tzn., jak robiłem mała sieczkę w trzecim akcie w kryjówce Salamandry ) zauważyłem, że są różne rodzaje 'fatality' Naprawdę rewelacyjnie wygląda kończenie ogłuszonych przeciwników na bodaj pięć różnych sposobów ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Zdecydowanie wskoczenie na barana i wbicie miecza jest moim ulubionym Ja przechodzę Wiedźmina po raz drugi - tym razem po stronie buntowników . Mimo tego, że w sumie powinienem podejmować całkowicie odmienne decyzje, to nie mogłem dać spalić na stosie Abigail. Te kutafony z Podgrodzia to wyjątkowo antypatyczne typki Cytuj Odnośnik do komentarza
stefan_jaracz Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Tutaj się z tobą michu zgodzę. Myślę że też nie dałbym spalić Abigail bo od całego Podgrodzia bije jakaś taka negatywna energia. W sumie to się nawet cieszyłem jak się zaczęło jarać Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Proste pytanie: Co dają miejsca mocy? Odprawiam przy nich te rytuały magii i nie widzę "zysku". Cytuj Odnośnik do komentarza
Kuchar Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Proste pytanie: Co dają miejsca mocy? Odprawiam przy nich te rytuały magii i nie widzę "zysku". Dołączam się do pytania...może moc regenerują ? Cytuj Odnośnik do komentarza
stefan_jaracz Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Wzmocnienie siły znaków o ileśtam % na określony okres czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Pytanie za sto punktów: - który znak według was najlepiej rozwijać? - czy talentów wystarczy na rozwinięcie w stopniu podstawowym wszystkich? Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 - czy talentów wystarczy na rozwinięcie w stopniu podstawowym wszystkich? Nie. Tak przynajmniej jest napisane w instrukcji - który znak według was najlepiej rozwijać? Zdecydowanie Aard, dopiero później będą godne zainteresowania znaki, ale nic nie da Ci tyle satysfakcji, co ogłuszenie przeciwnika i ścięcie mu głowy/przecięcie go wpół, a potem odcięcie głowy/wbicie miecza od góry w głowę delikwenta, kiedy na nim stoimy, etc., etc. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 - czy talentów wystarczy na rozwinięcie w stopniu podstawowym wszystkich? Nie. Tak przynajmniej jest napisane w instrukcji Hmm... o ile dobrze pamiętam to w instrukcji napisane jest, że nie rozwiniesz wszystkich na maxa A jeśli chodzi o Aard, to tak myślałem (właśnie go rozwijam), ale przyzwyczajenie z innych RPG (i Diablo) kazało mi się zastanowić czy umiejętności dostępne później nie są aby lepsze Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Pytanie za sto punktów:- który znak według was najlepiej rozwijać? - czy talentów wystarczy na rozwinięcie w stopniu podstawowym wszystkich? Moim zdaniem Aard i Igni, który przydaje się szczególnie w późniejszych etapach gry, gdy mamy do czynienia z wieloma przeciwnikami naraz. W stopniu podstawowym czyli np. do 2 poziomu da się rozwinąć wszystkie bo później człowiek w zasadzie nie wie na co wydawać te brązowe talenty Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 3 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Zdarza mi się, że gra się przycina tzn po zebraniu szczątek z rywali Geralt przez pewien czas nie jest w stanie się ruszyć. Też tak macie? Teraz pytania: 1) Jak radzicie sobie z Echinopsami? Jak na razie to dla mnie najtrudniejszy rywal, ale już teraz boję się golema 2) Co jest z tym żarciem? Żrę te udźce baranie i nóżki kurczaków, zagryzając kanapkami i owocami, i g***o to daje. Przybytek żywotności jest w zasadzie ledwo zauważalny... Edyta: Cały czas się dowiaduję, że wszystkie moje dotychczasowe decyzje były... fatalne Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.