Jakoś zawsze w klubach filialnych ogrywałem swoich młodszych zawodników, ale ciężko z tym, gdy klubu filialnego nie ma w lidze grywalnej. Dodam, że mowa o układzie ŁKS-Bałtyk, więc o dobrej infrastrukturze raczej nie może być mowy
Ja wybieram raczej te bardziej znane kluby, bądź spadkowiczów z poprzedniego sezonu, raz nawet dałem swoimi zawodnikami z Arki awans Zniczowi Pruszków