JackoBB

A może zamiast się przekrzykiwać kto jest lepszy zrobić sondę, w której głosujący sami zdecydują?

Czyli Tofu całkowicie odszedł z redakcji? Trochę szkoda, że rozpętaliście taką aferę, za to co zrobił po kielichu. Tym bardziej, że przeprosił i z tego co widzę chciał Was przenocować za friko. A Wy się zachowujecie jakbyście mu zapłacili za nocleg, a on by Wam uciekł z kasą.

Tak, tak. Pamiętam. PS. Nie jestem ani Waszym przyjacielem, ani wrogiem. Oceniam tylko rzeczywistość z perspektywy szarego, przeciętnego usera...

Nie! O Nie! To koniec Zone! To koniec Sceny! To koniec świata! Marcin odchodzi, o NIE! No to pijemy . PS. Ładnie się pożegnałeś .

Rygiel odpada o czym pisałem. Bo oni grają w trójkę na ŚP. A ostatecznie, po której stronie będzie grał zdecyduje noga. Lewa, po prawej - prawa, po lewej. Ale chyba będzie on jednak prawonożny.

A ja mam taki dylemat: gram 4-5-1, które w ataku zamienia się w 4-3-3 i zastanawiam się nad środkowymi pomocnikami. Środek przypomina nieco Barcelonę Rijkaarda/Chelsea Mourinho, z tą jedną różnicą, że cała trójka gra w jednej linii. Jeden jest od kreowania gry (typ: Lampard), drugi od biegania między defensywą, a atakiem (styl: Essien), a trzeci to typowa mrówka od odbierania piłki (styl: Mikel czy wcześniej Makelele). Więc do obsadzenia jest: ŚPP, ŚPŚ, ŚPL. Dodam, że typ: Lampard najprawdopodobniej jako wysunięty rozgrywający i atak. Typ: Essien jako długodystansowiec i wsparcie. A typ: Mikel/Makelele jako pomocnik odbierający piłkę i obrona. Pierwotnie wyglądało to tak: typy: Essien/Lampard/Mikel. Ale zastanawiam się, czy nie lepiej na środku najbardziej defensywnego. Tylko wtedy nie wiem, gdzie rozgrywającego i długodystansowca? Jak uważacie? Czy lepiej jednak grać rozgrywającym na ŚPŚ? Czy lepiej na ŚPL lub ŚPP? A i jeszcze mrówka dostaje krycie konkretnego zawodnika rywali.

Bebe na transfermarkt.de jest wyceniany na 100 tysięcy euro . Naturalnie jako gracz MU. Cav, raczej 2 razy. Biorą pod uwagę też występy w danych klubach.

Właśnie nie pykało, ale nieważne. Steam mnie irytował, więc przeszedłem na zwykła instalację i jestem zadowolony. Z tym, że płytka in napęd cały czas.

Pamiętam, że w 09 mi własnie nie chciał działać. Coś tam wyskakiwało, że mam się połączyć z internetem. Nie było problemów jak zainstalowałem przez Steama i normalnie.

Hmm, wiedziałem, że coś mi tu lata koło prawego ucha, Nicolas Pastorini. Jak widać ładnie poszedł w dół. Ale u Ciebie powinien dać radę. Swoją drogą, ładnie żeś poleciał, 12 stron. Cikos...? Ten Cikos?

Z tego co wiem to klucz w FMie 2010 był wielokrotnego użytku. Ograniczenia występowały za to przy FMie 2009. Z tego co widać zrezygnowali z tego, więc sądzę że w 2011 nie będzie ograniczeń. Wszyscy pamiętamy jak to denerwowało. Dla mnie sam Steam jest chybionym pomysłem. Nie masz neta? Np. poprzez brak prądu, co w przypadku laptopów nie jest niezbędne, nie zagrasz w FMa. A na dodatek Steam nie instalował mi edytora, więc musiałem i tak na dwa baty instalować. Teraz - w FMie 2010 - ominąłem Steama szerokim łukiem i jestem w pełni usatysfakcjonowany. Koza, masz trochę racji. Mówi się: nie można grać jedną taksą z wszystkimi. Pod każdego rywala musi być zupełnie inna taksa... Dlatego każdy ma 3,4 taktyki i po prostu szufladkuje 20 zespołów do którejś szuflady, gdzie czeka taka taktyka. Ja bym wolał żeby zawodnicy sami, ewentualnie asystent ustawiał nieco ofensywniej, lub defensywniej zespół. Tym bardziej jeśli takie coś miało by być tak schematyczne jak konferencję. A na rozbudowane nie ma co liczyć. Więc, może lepiej zostawić to tak jak jest. Ja przede wszystkim chce mieć teatr z negocjacji i ta cała oprawka prezentacji zawodnika, co to on nie powiedział ilu to kibiców nie przyszło. Zdjęcie z koszulką w ręku, co sądzą o transferze piłkarze, itd.

E tam. Nie wymieniłeś pół składu, nie kupiłeś samych Polaków, żadnych talentów z Ameryki Południowej... może jeszcze masz Janka Kozaka?

http://jackobb.blogspot.com/2010/04/czarne-owce-sceny-1.html, koniec świąt to i nowa notka. Wiem, że tęskniliście .

Nie wiem co chciał powiedzieć Rafee , ale ja dementuję jakobym miał mieć na imię Jacek, Jacuś, Jaculek, Jacęty. Nie wiem skąd się Wam to wzięło, było to już nawet gdy miałem nick z BB.

Wyżej postawiony? Chłopie zastanawiałeś się nad tym co wygadujesz? Jaki wpływ na hierarchię w życiu ma to ile ktoś napisał njusów. Przypomnę ci tylko, że to z CFM każdy spieprza, a nie do Was.