Hajd

Studio Arkane mogłoby zrobić fajnego Fallouta.

Przynajmniej wiadomo, dlaczego Kaczyński nie ma konta w banku. Po co mu konto, skoro ma cały bank na telefon? A afera jest jak dla mnie dęta i w dłuższej perspektywie nie będzie miała znaczenia, chyba że uda się utrwalić w zbiorowej świadomości jakieś zgrabne hasło (jak np. "debil by pracował za 6 tysięcy"). Może być wyrwane z kontekstu.

Feno, miej litosc. Ajer, doskonale cie rozumiem, w mojej obecnej sytuacji nic mnie tak nie cieszy, jak spanie

Też tego nie rozumiem, tak samo jak niechęci wobec żeńskich nazw zawodów. Okej, może niektóre z nich brzmią w pierwszej chwili śmiesznie, ale to normalny element ewolucji języka. A już na pewno mniej szkodliwy i groteskowy, niż tworzenie coraz bardziej absurdalnych zapożyczeń z angielskiego.

Ja tam nadal nie kupiłem RDR2, bo nawet się nie oszukuję, że miałbym kiedy to przejść. Inna sprawa, że ostatnio kupiłem (chuj wie po co): – Wojnę krwi – GTA V – Far Cry 4 Te dwie ostatnie w sumie tylko dlatego, że były tanie. A w kolejce nadal czeka kilka gier, których nawet nie włączyłem, albo pograłem godzinę-dwie (Rise Of The Tomb Raider, Metro Redux, Hitman ten nowy jedynka, AC Origins - no dobra, w tego ostatniego pograłem z 10h).

Nie chcę broń boże deprecjonować The Last Of Us, bo to była dla mnie spoko gierka, ale no właśnie – gierka, do przejścia i tyle. Uncharted 2 i 4 zrobiły na mnie o wiele większe i lepsze wrażenie. edit: Uncharted 3 też jest spoko, głównie ze względu na to, że w jednej z ról występuje użytkownik @lad, dla niepoznaki zwany Charliem Cutterem

Moderatorowi nie wypada najebac sie slabo

A właśnie Ile zarabiacie miesięczne?

To ja nie pamiętam, kiedy ty ostatnio pracowałeś kreatywnie xD

Oczywiście. Co komu do tego, czym ktoś inny tankuje samochód? Z różnych testówek, którymi jeździłem, najbardziej w mój soft spot trafiła Kia Optima GT (oczywiście kombi) i nie wykluczam, że za kilka lat będę takiej szukał.

Jak już powiedziałem, jestem biedakiem, więc aut nowych w ogóle nie biorę pod uwagę, te 50k to budżet na używany. @Pulek – heh, w tym przypadku to ja akurat mocno przycwaniakowałem, bo mamy dwa konta – jedno wspólne i jedno tylko moje xD To drugie miałem likwidować, ale nie chciało mi się iść w pracy tego zmieniać, więc tak sobie zostało. Ale i tak jak tylko przyjdzie pensja to przelewam ją na wspólne, zostawiając sobie parę złotych na tak zwane drobne wydatki, czyli z reguły na winyle i gierki na ps4.

Może mam umysł biedaka, ale nie wyobrażam sobie wydać kilkudziesięciu tysięcy złotych na samochód. Teraz jeżdżę Hyundaiem i30 z 2008 roku, który jest warty pewnie jakieś 15k, a z racji pracy mam czasem okazję pojeździć nowymi autami z różnych segmentów i moje odczucie jest takie, że kupowanie auta za 50k i więcej to fanaberia. Taka sama jak ta, która towarzyszy kupowaniu iPhone'a za 5k. No ale to moja własna perspektywa, czyli gościa, który od roku z małym hakiem spłaca kredyt mieszkaniowy. A tak przy okazji, skoro już o pieniądzach mowa – jak u was panowie wygląda kwestia oszczędzania? My z żoną co miesiąc przeznaczamy około 15% przychodów na nadpłatę kredytu i drugie tyle na konto oszczędnościowe i tak się zastanawiam, czy to aby nie za mało.

zazdrościsz bo sam masz guwnorangę ze stocka xD

W motoryzacji fajnie idzie, to może tu też się uda. Prosta sprawa – szukam roweru do jazdy wszędzie za rozsądny hajs, nie więcej niż 1300 powiedzmy. Taki będzie dobry? https://www.go-sport.pl/rower-gorski-kross-esprit-1-c1416149?fbclid=IwAR1KfS_rmiuV5Vu4195YU1zoQJwmEkW9jWnVukIDwOxy7jhqYUGTgE67x7c

вор

Jeszcze apropos VAG-owego silnika 1.0, tego trzycylindrowego. Jakiś czas temu robiłem trasę Warszawa-Wrocław i z powrotem Seatem Ibiza z takim właśnie silnikiem, wariant 115 KM i byłem na maksa pozytywnie zaskoczony - zarówno dynamika, jak i spalaniem

Ja dostałem!

Mi się najbardziej spodobała „dobra lokalizacja” w kontekście ulicy Krakowiaków

Być może i mnie pojebało trochę od momentu narodzin córki, ale czym twoim zdaniem zawiniła ta kobieta, żeby określać ją mianem „madki”? Bo tak po mojemu to to określenie pasuje do niezbyt lotnych intelektualnie kobiet, które uważają, że z automatu należy im się więcej jedynie z powodu urodzenia dziecka. Czy sam fakt podróży samolotem z pociechą sprawia, że mamy do czynienia z „madką”? Swoją drogą kiedyś (i w sumie czasem nadal) śmieszą mnie screenshoty z różnych „mamuśkowych” grup, ale mam wrażenie, że zarówno w internecie, jak i w rzeczywistości mocno nasila się niechęć do ludzi z dziećmi. Nie raz spotykaliśmy się z niechęcią (co prawda w postaci jedynie jakiegoś burczenia pod nosem, ale zawsze), gdy z żoną korzystaliśmy z kas pierwszeństwa w sklepie. I to nie na początku ciąży, a w 8-9 miesiącu.

@Bebok, skoro juz tu jestes, to doradz mi prosze, bo zapewne za jakis czas bede chcial kupic nastepujacy samochod: Tylko do miasta, segment A albo B, z klimatyzacja, do 10 tysiecy. Za czym sie rozgladac, a co odpuscic?

powiedz zeby ci cos zarapowal, podobno smieszne rzeczy wychodza

Ale to musza byc janusze. Skrzynia manualna = mycie naczyn w zlewie Automat = mycie w zmywarce Chyba nie musze nic wiecej dodawac

Bardzo jestem ciekawy argumentacji takiej opinii. I idę o zakład, że gdyby Piątek był Chorwatem (albo lepiej – Ukraińcem) to transfer byłby zajebisty i perspektywiczny

Czyli dla ludzi, ktorzy preferuja efektywny srodek transportu.