Z kaczystami nie mam wyjścia Gdybym nie był stąd to też byłbym anty. Ale nie widzę powodu, dla którego mógłbym kibicować krajowi, którego od wielu lat większość mieszkańców popiera kogoś takiego jak Orban. A jeszcze jak słyszę zachwyty naszej kochanej prawicy, czytam i słyszę jacy to moi niby bracia, to jestem jeszcze bardziej przeciwny.
No niestety, dowieźli remis.